Już jest...

...nowy, wiosenny, świeżutki drugi numer
Magazynu Wysowa, w którym znajdziecie
piękne zdjęcia, wspaniałe przepisy
i coś z Chatki też się znajdzie :)

Jest też coś zupełnie nowego,
bardzo dla mnie ważnego i związanego z przyszłością.
To moja współpraca z Madzią Mayer
bardzo zdolną artystką,
która tworzy niepowtarzalną ceramikę użytkową.
Nasz wspólny projekt nosi nazwę
Za siedmioma kurami
i polega na tworzeniu kolekcji tekstylno-ceramicznych
do wystroju niebanalnych wnętrz...
resztę doczytacie w Magazynie Wysowa :)

Gorąco polecam
i zapraszam do lektury:


TUTAJ można sobie pooglądać całość
Pozdrawiam serdecznie!
Margot



Komentarze

  1. barbarahaft31 marca 2014 21:06

    Małgosiu, szczerze Ci gratuluję....
    Twoje szyjątka są śliczne i w czasopiśmie super się prezentują. Gazetkę na pewno fajniej ogląda się w realu, może kiedyś będę miała okazje.
    Gratuluję również współpracy z Madzią, wasze wyroby wspólnie pokazane również pięknie się prezentują. Pozdrawiam, mam nadzieje ze niedługo sie spotkamy, ponieważ zaczyna się sezon kiermaszowy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Margot31 marca 2014 22:27

    Dziękuję serdecznie za miłe słowa. Ja również cieplutko pozdrawiam i mam nadzieję do zobaczenia i pogadania na którymś z jarmarków :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Unknown1 kwietnia 2014 07:34

    Pięknie wydany magazyn, piękne zdjęcia a taczka -wózek na twoje szmaciaki cudna!! Gratuluję publikacji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Margot1 kwietnia 2014 19:15

    Dziękuję, magazyn jest wymyślony, przygotowywany i dopieszczany przez panią Kasię Miernik-Pietruszewską. Ja tam tylko skromnie występuję. Wózek fakt jest słodziusi, a zrobił go mój zdolny znajomy Olek :) Pozdrawiam wiosennie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. misiura5 kwietnia 2014 20:17

    Przepiękna gazeta, zawartość urzeka- Margot, Twoje prace w środku współgrają i zachwycają :) GRATULACJE!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sierpniowe skarby

Obraz
Sierpniowe słońce ma wyjątkową moc. Nie ma wiekszej wolności i poczucia piękna niż jazda rowerem w blasku bursztynowych promieni, wygrzewanie się w ich południowym cieple, podziwianie zachodów u boku ukochanego człowieka,... Zatrzymam te momenty w pamięci. Będą mnie ogrzewały przez resztę roku. Zachowam smak własnoręcznie wyhodowanych pysznosci, piękno detali dojrzałego lata, atmosferę niezapomnianych podróży... Nie ma większej wdzięczności kiedy końcówka sierpnia zachwyca temperaturą, bliscy garną się do wspólnego spędzania czasu i jakże zwyczajnego ale niezwykłego bycia w tym zachwycającym momencie roku.
Czytaj więcej

Sto mil ciszy...

Obraz
Tego szukam w górach. Zachwytu, człowieczeństwa, odosobnienia. Bliskości pokrewnej duszy. Ciszy ale też głębi pozornie nieistotnych rozmów. (Bo wtedy mówi się tylko to, co trzeba). Piękna nieuchwytnego i ulotnego jak dym z ogniska, blask gwiazd, płynące po niebie obłoki, spadające liście, szum lasu... Gór nie da się posiąść zachłannie, w pośpiechu, na siłę, byle więcej, byle mocniej, byle szybciej... Dlatego wyruszam w te niepopularne miejsca. Ciche, piękne, pustelnicze... Atrakcyjne, dla tych, którzy wiedzą... I niech tak pozostanie jak najdłużej.
Czytaj więcej