Posty

Wyświetlanie postów z 2020

Świąteczne życzenia

Obraz
 Wszystkim sympatykom, czytelnikom, klientom Chatki Margot życzę zdrowych, spokojnych, radosnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia ♥ W tym roku dla wielu z nas święta to czas rozłąki i tęsknoty za najbliższymi. Dlatego też życzę wszystkim cierpliwości, wytrwałości, miłości! Przesyłam mnóstwo ciepłej, pozytywnej energii i nadziei, że sytuacja zmieni się jak najszybciej i wszyscy będziemy mogli znów cieszyć się sobą ♥ Pozdrawiam  Margot ♥

Ostatni jesienny post

Obraz
 Moja jesień tego roku była bardzo intensywna. Zdążyłam porządnie popodróżować i spełnić kilka moich marzeń. W październiku minęło również dziesięć lat istnienia Chatki Margot. Hmm... czas biegnie ... Jednak było to dobre dziesięciolecie... Czas rozwoju, zmian, cennych lekcji życiowych i artystycznych... Wyciągam wnioski, pracuję mocno i chociaż życie zaskakuje nieustannie, doceniam to, co mam, jestem tu i teraz, kocham i jestem kochana,  a to są najcenniejsze skarby... Tej jesieni spełniłam jedno z marzeń... i tak, mogę już oficjalnie uczyć dzieciaki mojej ukochanej jogi ♥ Odwiedziłam piękną Szkocję, miałam możliwość popracować w  Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu, wpadłam też do Warszawy na kurs jogi... A później no cóż... trafiła mnie korona i spędziłam trochę czasu w izolacji...  Jednak te chwile jeszcze bardziej pozwoliły docenić mi to, czym zostałam obdarowana przez (S)Twórcę. Szyję, rysuję, fotografuję, dużo czytam i oczywiście praktykuję jogę. Moje jesienne przetworki to m.in.

Jesień skrada się...

Obraz
 Jesień skrada się mgłą, złotym światłem, babim latem i pajęczynami... To szczególny czas w roku. Rześkie poranki, chłodne wieczory i ciepłe dni odpowiadają moim upodobaniom. Późne lato cieszy mnie zwłaszcza ze względu na zielarsko-kosmetyczne i kuchenne pasje. Z pewnością zauważyliście ;), że do naszych nagrzanych latem domów i mieszkań wpadają z wizytą maleńcy"nieproszeni goście". Może dlatego zawsze kiedy zbliża się jesień najlepiej szyje mi się myszy ;) Jedna z nich zawędrowała z Chatki do małej Anieli jako prezent urodzinowy. Myszka ma dwie spódniczki na zmianę, torebeczkę na tajemniczy mysi sprzęt oraz mały słodki drewniany wieszaczek (wykonany przez zdolną Luizę ♥). Mam nadzieję, że Aniela ucieszyła się z prezentu ♥ Na prośbę Agi uszyłam śmiesznego słonia - zielonego i całego w zioła. Słoń jest mięciutki i sprawdza się jako poduszka do dziecięcego wózka. Od wewnętrznej strony ma duże, pluszowe, "przytulaśno-miziaste" uszy. Nowa właścicielka - mała Jagódka już

Z łąki do szafy...

Obraz
Bukiety ziół przynoszone z dalekich spacerów są dla mnie ogromną inspiracją. Uwielbiam je fotografować, przyglądać się im i rysować. Często przenoszę moje grafiki na surową bawełnę za pomocą transferu.  To dosyć pracochłonna ale bardzo trwała metoda. Efekt wart jest wysiłku. Z tkaniny ozdobionej w ten sposób szyję woreczki zapachowe do szaf i szafek. Poniższa grafika przedstawia: wrotycz, rumianek, mniszek, mak oraz tasznik ;) Moje mieszanki ziołowe pachną łąką. To zdecydowanie mój klimat. Zazwyczaj wsypuję do woreczków lawendę, koszyczki wrotyczu, dziką miętę, szałwię...czasem dodaję czarnej herbaty liściastej, goździków a niekiedy kilka kropli ulubionego olejku eterycznego.  Szafa, szuflada z bielizną czy szafka kuchenna wypełnione są w 100% naturalnym zapachem. Nie zagrażają im też nieproszeni mieszkańcy jak chociażby mole. Mam nadzieję, że zainspirowałam i zachęciłam Was do własnych eksperymentów.  Jestem ciekawa Waszych pomysłów na saszetki zapachowe. Oczywiście jeżeli znajdą się