Igielnik na specjalną okazję

Znów zaczęłam się edukować (oby nigdy mi tej przyjemności w życiu nie brakło!), poszerzać swoją wiedzę i umiejętności w zakresie sz(ż)ycia. Postanowiłam zatem (wbrew zasadzie, głoszącej że szewc bez butów chodzi) sprawić sobie samej prezent i uszyć igielnik na tę wyjątkową okazję.
Ponieważ z założenia ma być to przedmiot użytkowy o magicznych właściwościach, przyciągających dobrobyt i szczęście nadałam mu kształt chatki. Kojarzy mi się ona bowiem ze wszystkim, co pozytywne. Chatka jest zatem kolorowa, przyjemna dla oczu
i posiada kilka mniej lub bardziej ukrytych elementów motywujących do działania. Pozostaje mi zatem życzyć sobie żeby igieł i szpilek w igielniku nigdy nie zabrakło i aby był w nieustannym użyciu!

Czym chatka bogatka ;) czyli mnogość cudeniek pasmanteryjnych
na niewielkiej powierzchni materiału (9x13 cm:)

Mam fioła na punkcie guzików, a zwłaszcza tych niepospolitych,

Chatka zawiera elementy motywujące widoczne gołym okiem
oraz te ukryte, znane jedynie właścicielce :)

Komentarze

  1. Niech zatem w Chatce co dzień panuje nastrój do tańcowania igły z nitką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładnie to ujęłaś, dziękuję i idę tańcować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I think everything said made a ton of sense. However, what about this?
    suppose you added a little content? I am not suggesting your information isn't solid., but suppose you added a
    post title to maybe grab folk's attention? I mean "Igielnik na specjaln� okazj� is
    kinda boring. You should glance at Yahoo's home page and watch how they create article headlines to get people to click.
    You might try adding a video or a picture or two to get
    people excited about what you've got to say. Just my opinion, it might bring your posts a little livelier.


    My blog post: animal pet clinic

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pokora, akceptacja, szukanie siebie...

Witamina N

Sierpniowe skarby