Piechotą do lata

Maj dał trochę w kość.
Było stromo pod górkę.
Jednak widoki na szczycie zrekompensowały wiele,
bo przecież przeciwności losu budują siłę charakteru.
Pomimo pogody, przyroda niezmiennie zachwyca ♥
Wspólne aktywności cieszą,
podobnie jak możliwość obcowania ze sztuką,
będącą (dzięki Bogu) nieodłączną cześcią mojego wykształcenia i zawodu.
Za co jestem bardzo wdzięczna ♥

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sierpniowe skarby

Sto mil ciszy...