W stronę wiosny...

Coraz cieplejszy oddech natury na twarzy.
Większa odwaga bycia silną.
Nieposkromiona radość życia.
Wdzięczność za to, co jest.
Ciężka praca tam, gdzie mam wpływ.
Odpuszczenie, gdzie nie mam.
Patrzenie sercem. Wyłącznie.
Przecież zawsze jest tak, jak miało być ♥

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sierpniowe skarby

Sto mil ciszy...