Posty

W stronę wiosny...

Obraz
Coraz cieplejszy oddech natury na twarzy. Większa odwaga bycia silną. Nieposkromiona radość życia. Wdzięczność za to, co jest. Ciężka praca tam, gdzie mam wpływ. Odpuszczenie, gdzie nie mam. Patrzenie sercem. Wyłącznie. Przecież zawsze jest tak, jak miało być ♥

Więcej niż jedna perspektywa

Obraz
Być w chwili i być sobą. Patrzeć na siebie nawzajem, a czasami w tym samym kierunku. Zaglądać do wewnątrz siebie jak najczęściej. Być wdzięcznym za to co jest. Chcieć góry przenosić i liczyć ziarnka piasku. Patrzeć sercem. Szukać i odnajdywać ciszę. Kochać ♥

Wesołego świętowania

Obraz
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam, MIŁOŚCI, EMPATII, ŻYCZLIWOŚCI, RADOŚCI i SZCZĘŚCIA Niech towarzyszą Wam również w Nowym Roku ♥

Grudniowe pragnienia

Obraz
Grudzień jest dla mnie momentem w roku, przypominającym by zwolnić i wyciszyć się. To również czas chłodu, zamglonych krajobrazów i hibernacji. Natura pokazuje minimalistyczną paletę kolorów. To miesiąc, w którym jakoś bardziej rozumiem, że mniej znaczy więcej. Chcę mniej rzeczy, bo one mnie przytłaczają. Unikam pośpiechu, bo ten odbiera mi oddech i hałasu, rozpraszającego spokój. Moja własna wolność kryje się w mniejszych pragnieniach. W byciu wdzięczną za to, co już mam: ciepło domu, bliskość rodziny, cenne chwile wytchnienia. W napastliwej iluminacji krzykliwych reklam, w zwariowanym pędzie do spełniania konsumpcyjnych ról, oczekiwań i mód wszelkiego rodzaju, to wdzięczność daje mi radość, prostota uwalnia, a długość i głębia oddechu pozwala poczuć pełnię. Mniej znaczy wolność, kreatywność, autentyczność. I więcej szczęścia ♥

Joga życia

Obraz
Żywioł wewnętrznego ognia. Płonący bezwarunkowo. Czasem może przygasnąć i wtedy trzeba podać rękę innym. I tylko dzięki temu rozpalisz go na nowo. Sprawia, że sposób, w jaki wypowiadasz moje imię, daje mi bezpieczneństwo i otuchę. Napędza wszystko. Jest schowany głęboko i próżno go szukać na zewnątrz. Doświadczysz go tylko wtedy gdy napradwę przerobisz swoją lekcję życia... ♥

Wewnętrzne światy

Obraz
Można leżeć na moście i patrzeć, jak przepływa pod nim woda. Albo biegać i brodzić w czerwonych botach po mokradłach. Albo zwinąć się w kłębek i przysłuchiwać się, jak deszcz pada na dach. Bardzo jest łatwo miło spędzać czas. Tove Janson Dolina Muminków w Listopadzie

Sto mil ciszy...

Obraz
Tego szukam w górach. Zachwytu, człowieczeństwa, odosobnienia. Bliskości pokrewnej duszy. Ciszy ale też głębi pozornie nieistotnych rozmów. (Bo wtedy mówi się tylko to, co trzeba). Piękna nieuchwytnego i ulotnego jak dym z ogniska, blask gwiazd, płynące po niebie obłoki, spadające liście, szum lasu... Gór nie da się posiąść zachłannie, w pośpiechu, na siłę, byle więcej, byle mocniej, byle szybciej... Dlatego wyruszam w te niepopularne miejsca. Ciche, piękne, pustelnicze... Atrakcyjne, dla tych, którzy wiedzą... I niech tak pozostanie jak najdłużej.